TERAZ16°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

"Jesteśmy razem". Protest rolników przed prokuraturą [FILMY I ZDJĘCIA]. Jest oświadczenie prokuratury.

Kilkanaście samochodów policyjnych, zamknięta ulica i ogromne utrudnienia w okolicy al. 3 Maja - tak wyglądał środowy protest rolników w Piotrkowie. Pikieta miała związek z działaniami prokuratury i zatrzymaniami rolników w sprawie śledztwa dotyczącego wystawiania fałszywych świadectw zdrowia zwierząt.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Choć akcję zapowiedziano na godzinę 11, to utrudnienia trwały od 10.30. Policja zamknęła fragment alei 3 Maja - od ul. Jagiellońskiej do pasażu Rudowskiego. Ze względu na fakt, że rolnicy z ciągnikami nie zostali wpuszczeni pod budynek prokuratury przez kilkanaście minut zablokowane było także rondo Żołnierzy Wyklętych. Niektórym kierowcom puszczały nerwy, doszło nawet do słownych przepychanek z rolnikami.

 

 

Po około godzinnym zamieszaniu i wydaniu ostatecznie zgodny na wjazd maszyn rolniczych, protest przeniósł się pod siedzibę prokuratury.  Łącznie ponad sto osób przyjechało, aby dać swoje wsparcie hodowcom i ich rodzinom, których zatrzymano na 7 grudnia. "Jesteśmy razem", "nie damy się zastraszyć" - powtarzali jednym głosem. Wśród protestujących był także lider Agrounii Michał Kołodziejczak.

 

Przypomnijmy, że Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie prowadzi dwa śledztwa przeciwko urzędowym lekarzom weterynarii, których podejrzewa się o wystawianie fałszywych świadectw zdrowia trzody chlewnej w zamian za korzyści majątkowe. 7 grudnia zatrzymano i przesłuchano 23 osoby - 4 weterynarzy oraz 19 osób związanych z gospodarstwami, w których zdaniem śledczych miało dochodzić do nielegalnego procederu.

 

Więcej o śledztwie i zatrzymaniach w artykule Lekarze weterynarii fałszowali dokumenty?

 

 

Rolnicy żądali przeprosin i wycofania zarzutów. Ich zdaniem sposób zatrzymania (użycie kajdanek) i doprowadzenia na przesłuchania był bezpodstawny. Przekonują, że nie było konieczności zastosowania przymusu bezpośredniego. Czują się upokorzeni i zastraszani. 

 

O przyczynach protestu przeczytacie w artykule Hodowcy będą protestować.

 

Mimo początkowego zamieszania protest przebiegał w pokojowej atmosferze. Odśpiewano Rotę, a następnie przemawiali kolejni rolnicy, którzy podkreślali swoją jedność. Delegacja uczestników chciała także spotkać się z prokuratorem i poprosić, aby odpowiedział na ich pytania i wątpliwości. Po kilkunastu minutach oczekiwania prokurator zdecydował się zejść, ale w drzwiach budynku poinformował wyłącznie, że rolnicy - jeśli mają jakieś pisma - mogą je złożyć na skrzynkę podawczą.

 

Pikieta zakończyła się około godz. 14:00. 

 

 

 

 

 

 

 

Do sprawy w specjalnym oświadczeniu odniosła się piotrkowska prokuratura.

Czytamy w nim m.in. że prokuratorzy "realizowali obowiązki w ramach swoich ustawowych zadań, zgodnie z procedurą karną, dysponując obszernym i jednoznacznym materiałem dowodowym, a ich działaniom przyświecała przede wszystkich idea ochrony zdrowia i życia obywateli, którzy stają się konsumentami produktów zwierzęcych nieprzebadanych zgodnie z obowiązującymi na terenie RP procedurami."

Działania prokuratury są jak najbardziej zasadne również w świetle wyjaśnień niektórych podejrzanych, którzy wskazali na fakt przekazywania niezbadanej trzody chlewnej do uboju. (...). Według posiadanych informacji - zarówno prokuratorzy wykonujący czynności z podejrzanymi, jak i funkcjonariusze Policji, zachowali się w pełni profesjonalnie. Wszystkie czynności odbyły się bez zbędnej zwłoki, z pełnym szacunkiem dla osób zatrzymanych. Wszyscy podejrzani otrzymali stosowne pouczenia o prawach i obowiązkach, w tym o prawie do złożenia zażalenia na zatrzymanie i przeszukanie. (...) - czytamy w oświadczeniu, którego pełną treść można znaleźć w serwisie internetowym Prokuratury Okręgowej. 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 116

    ~vfdvdf (gość)

    21.12.2021 10:32

    Sasin na wolności mimo, że zdefraudował 70 mln złotych. Szumowski zatopił kolejne miliony za maseczki, respiratory i chodzi na wolności. Mógłbym tak jeszcze setki przykładów. Ale służalcze psy siedzą w budach i nawet mordy nie wystawią. Ściganie przestępców rządowych nie istnieje.


    ~mnopr (gość)

    18.12.2021 07:01

    Janusz, gdzie w czasie twojego protestu byli Telus i Macierewicz, którzy do tej pory z ochotą lansowali się na wiecach organizowanych przez ciebie? Odpowiem ci. Blady strach na nich padł, umyli ręce żeby nie padło na nich podejrzenie, że wspierają "przestępców" i bądź pewny, że gdy tylko zacznie się kampania wyborcza znowu się odnajdą, będą cię klepać po plecach i ślinić się do chłopów o głosy i powiem ci jeszcze, że chłop znowu poleci i te głosy na nich odda, bo "chłop przed szkodą i po szkodzie głupi"


    ~alf4 (gość)

    17.12.2021 21:48

    protest był legalny. wystrQASZYLI






    ~goœć_mieszkanka (gość)

    17.12.2021 18:12

    Mieszkańcy Piotrkowa , mieszkańcy powiatu,
    Szanujmy się wzajemnie, ile w Was jadu, nienawiści do drugiego człowieka, tylko wzajemny szacunek, zrozumienie może Nas uzdrowić. Szanujmy pracę rolnika, nauczyciela, medyka itd.
    Boże Narodzenie, niech w Nas się narodzi dobroć, wzajemny szacunek, zrozumienie.


    ~Pigi (gość)

    17.12.2021 12:35

    Drodzy rolnicy. Nie wiem czy wiecie ale upadki gospodarstw dopiero się zaczną. Polityka klimatyczna wykończy większość.


    reklama

    Dla Ciebie

    16°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio